Kobiety-Kobietom… Tylko dla Kobiet!
Nurkowanie dla Kobiet z perspektywy Kobiet – krótki wywiad Sylwii* z Ireną** przedstawiające subiektywne spojrzenie na zagadnienia bardziej i mniej oczywiste, a także mniej lub bardziej wstydliwe… zaczynamy 🙂
Sylwia: Jesteś nurkującą kobietą, instruktorem, nurkiem technicznym… skąd takie zainteresowanie „męskim” sportem?
Irena: A kto powiedział, że nurkowanie to męski sport? <śmiech> Nurkowanie na poziomie rekreacyjnym, ale nie tylko (!) jest jak najbardziej dla Kobiet. Jesteśmy co najmniej tak samo wysportowane, tak samo pragniemy przeżywać niesamowite podwodne przygody, jesteśmy lepiej zorganizowane i lepiej przyswajamy nową wiedzę… nie dajmy się stereotypom! Jeśli kogoś odstrasza ciężki sprzęt, musi uświadomić sobie, co to jest neutralna pływalność w wodzie, choć raz doświadczyć tego cudownego stanu nieważkości… a potem będzie chciało się tylko więcej!
Znalazłam ostatnio ciekawą grafikę – autorstwa Roksany Lewandowskiej. Ciekawie obrazuje stereotypy 🙂
S: czy masz w swoim otoczeniu wiele nurkujących Kobiet?
I: Niestety nie, ale w ciągu kilku tych kilku lat, kiedy coraz intensywniej nurkuję, obserwuję jak to się zmienia. Coraz więcej Kobiet decyduje się na programy „Odkryj Nurkowanie” a później… zostają! Jeśli już raz spróbujesz – pójdziesz dalej. To prawie jak z dobrą czekoladą – jak raz trafisz pyszną, chcesz jeszcze 🙂
S: Czy znasz jakieś szczególne dla Ciebie Kobiety – Nurkinie?
I: Jest bardzo wiele wybitnych nurkujących Kobiet, wiele z nich jest dla mnie inspiracją, choć nie wszystkie poznałam osobiście. Przede wszystkim mamy wybitną Polkę, Rekordzistkę – Elę Benducką, której prelekcje kilka lat temu robiły na mnie niesamowite wrażenie, fantastyczną Fotografkę – Irenę Stangierską, podróżniczkę Darię Borutę, inspirującą Rekordzistkę Świata Vernę van Schaik… Czy z mojego bliższego otoczenia – Kobiety poznane kilka lat temu, dzięki którym dzisiaj nurkuję – Magda, Sylwia, Beata… To ważne mieć obok Kobiecą pomocną dłoń, kiedy zaczynasz nurkowanie i nie masz kogo zapytać o pewne rzeczy, o które lepiej zapytać inną Kobietę 🙂
S: Czyli na przykład jakie? Jakie to „trudne” pytania, na które szukałaś odpowiedzi?
I: Przede wszystkim te związane z miesiączkowaniem i zakażeniami (np. zapalenie pęcherza), stanem po ciąży, oddawaniem moczu w wodzie…
S: Podziel się z nami tą wiedzą?
I: Na temat miesiączkowania dowiedziałam się najwięcej na prelekcji Doroty Łoweć zorganizowanej przez Beatę Janicką z Poznańskiej Nautiki – znów Kobiety-Kobietom 🙂
Najlepiej chyba przytoczyć:
artykuł Doroty Łoweć - miesiączka a nurkowanie
Czasami wyjazdy nurkowe wypadają w terminach, kiedy kobieta ma miesiączkę. Z różnych powodów kobiety mimo to, decydują się na wyjazd. Niektóre z nich „zatrzymują” wtedy cykl miesięczny, przyjmując zalecone dawki progesteronu przez ginekologa, lub nie robiąc przerwy na miesiączkę przy zażywaniu środków doustnych antykoncepcyjnych. Żadne prace naukowe jednoznacznie nie potwierdzają wzrostu ryzyka chorób nurkowych przy zażywaniu tabletek antykoncepcyjnych. Szkoła nurkowania i ratownictwa U.S. Navy nie zezwala na nurkowanie kobietom ciężarnym i stosującym doustne środki antykoncepcyjne.
Jednak nie ma pewności czy wyniki badań, które przyczyniły się do w prowadzenia takiego zakazu i wskazały na korelacje pomiędzy przyjmowaniem doustnych środków antykoncepcyjnych, a występowaniem choroby dekompresyjnej, nie były tylko statystyczną fluktuacją. Popularnym środkiem antykoncepcyjnym są wkładki wewnątrzmaciczne. Nie stwierdzono, aby powodowały zwiększone ryzyko zachorowania na chorobę ciśnieniową. Nie powodują też zakażeń przez ruch wsteczny wody, jak to czasami niektórzy sugerują. Wtedy mielibyśmy sporo przypadków chorych kobiet po kąpielachw wannie, a w niej jesteśmy w dodatku nago i np. w jaccuzzi woda ma o wiele większy dostęp do naszych narządów rodnych niż kiedy jesteśmy w obcisłej piance.
Każda z kobiet ma własne doświadczenia związane z występowaniem miesiączki i jej korelacją z ogólnym samopoczuciem. Są kobiety, które nie nurkują podczas miesiączki z wielu powodów. Mają bóle, są osłabione, mają migreny, biorą wtedy środki przeciwbólowe. Leki przeciwbólowe w dużych dawkach mogą przytępiać zmysły, nie tylko ból. Biorąc pod uwagę wpływ ciśnienia i narkotyczny wpływ azotu, efekty te mogą się sumować… Trzeba czytać ulotkę, jeśli po leku nie można prowadzić pojazdów mechanicznych to i nurkować nie należy. Są kobiety, które nie nurkują w czasie miesiączki ze względów higienicznych i organizacyjnych.
źródło: http://www.nurkowaniekobiet.pl/artykuly/medycyna-nurkowa/32-miesiaczka-a-nurkowanie
W każdym razie nie ma medycznych przeciwskazań do nurkowania podczas miesiączki. Bardziej chodzi o nasze samopoczucie – wiadomo, jak się podczas miesiączki „umiera” to do wody raczej średnio iść 🙂 ale na przykład ja czują się świetnie, szczególnie jak mnie coś „pobolewa”, w wodzie odprężam się i relaksuję.
S: a co z zapaleniami dróg moczowych? I generalnie z oddawaniem moczu?
I: jest takie powiedzenie że „nurkowie dzielą się na tych, którzy sikają do pianki, i na tych, którzy się do tego nie przyznają” <śmiech> Fizjologiczne podstawy oddawania moczu podczas nurkowania, związane ze zmianą ciśnienia otoczenia oddziałującego na nasz pęcherz i „wyciskaniem” wody z naszego organizmu, oraz zmianami temperatury, bardzo ciekawie wyjaśniał na jednym z Festiwali Wrakowych dr Marek Popielarz. Ja nie jestem lekarzem, więc mogę tylko podzielić się doświadczeniem. Jeśli chodzi o podrażnienia czy stany zapalne, staram się zapobiegać, szczególnie jak jest chłodno – żurawina, urosept, jak trzeba to furaginum. Staram się nie dopuszczać do wychłodzenia/przewiania, wtedy najłatwiej „przeziębić” drogi moczowe. Piję dużo wody (tak! Nie można dopuścić do odwodnienia). Przy dłuższych nurkowaniach standardowo zabieram pieluchę, takie dla dorosłych, do kupienia w każdej aptece.
S: Pieluchę?
I: tak, pieluchę <śmiech>. Jak to mówią „sucho, czysto, po prostu pewnie” 🙂 Pierwszy raz przy kupowaniu i używaniu był krępujący, ale teraz robię to już jako element przygotowania do nurkowania w suchym skafandrze. Bardzo ułatwia logistykę wychodzenia z wody, kiedy nie biegniesz prosto z wody do toalety! 🙂
S: a co z „zaworami ulgi” dla Kobiet? Są takie przecież?
I: tak, są. Nigdy nie próbowałam i póki co nie bardzo wyobrażam sobie zakładanie i korzystanie… ale kto wie? Wtedy pewnie też podzielę się wrażeniami 🙂
S: A co z podrażnieniami skóry?
I: Niestety mam bardzo wrażliwą skórę. Każde nurkowanie wiąże się z niekomfortowym „traktowaniem” naszego ciała czy to przez neoprenowy mokry skafander czy też przepocenie w skafandrze suchym. Po każdym nurkowaniu biorę letni prysznic (jeśli nie ma możliwości od razu, to po powrocie do bazy/domu), zawsze mam czyste bawełniane ciuchy na przebranie. Skórę zabezpieczam balsamem do skóry podrażnionej z panthenolem. Przed wejściem do wody używam kremu Linoborici (apteka – kosztuje kilka zł) – szczególnie na okolicę wokół ust, bardzo dobrze zabezpiecza przez przesuszeniem i pękaniem. Trzeba pamiętać, aby przed wejściem nie kremować okolic oczu/czoła, bo zaparuje nam maska! 🙂 Po nurkowaniach w słonej wodzie staram się jak najszybciej umyć włosy i nałożyć balsam, słona woda plus mocne słońce niszczą włosy. Musimy o tym pamiętać. Ale to samo dotyczy plażowania w ciepłych krajach 🙂
S: masz dwójkę dzieci – co z nurkowaniem w ciąży?
I: Nie ma jednoznacznych badań na temat wpływu ciśnienia na płód, ale wszyscy lekarze, z którymi na ten temat rozmawiałam, jednoznacznie zabronili wchodzić do wody. Więc nie wchodziłam. Priorytetyzacja 🙂
S: Powiedziałaś na początku, że kochasz ciemności… nie boisz się?
I: A czego? Boję się w ciemnej ulicy, że za rogiem spotkam bandytę. A pod wodą? Tam nie ma bandytów. Tam jestem ja, mój oddech, moje bicie serca, cisza, otaczająca natura… tam odpoczywam i resetuję umysł. Tam jest mój świat… <rozmarzenie>
S: Jesteś instruktorem. Czy są jakieś szczególne wymagania dla Kobiet w zakresie kursów?
I: Wymagania? Nie, dla wszystkich są takie same. Ale Kobiety dużo szybciej „łapią”, są bardziej skupione, cierpliwe… lubię pracować z Kobietami 🙂
S: W takim razie zapraszamy wszystkie Kobiety, chcące zakosztować podwodnego świata!
I: Dokładnie 🙂
S: Dziękuję za rozmowę.
I: Cała przyjemność po mojej stronie!
Sylwia – stopień AOWD, SideMount, Deep, zakochana w rafach i kolorowych rybach, +200 nurkowań
Irena – Instruktor(ka) PADI OWSI, TEC 50 DIVER(ess) 🙂 zakochana w ciemności, +350 nurkowań